http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/Rowery/Stevens/2016/whaka_es_29_lime.jpg

Stevens, to jedna z marek, która przynajmniej na naszym rynku nie cieszy się o dziwo dużą popularnością. A to spory błąd, bowiem Niemcy od lat oferują zaawansowane i dopracowane jednoślady. W sezonie 2016 szykuje się parę ciekawych zmian i nowości.

Michał Śmieszek

 

Kolekcja 29erów jest wyjątkowo bogata, od najtańszych modeli klasy średniej bo całkowicie wyczynowe konstrukcje. Łączy je jedno - przemyślane decyzje i pomysł na dobry rower dla każdego. To żadne novum - tak chwali się każda firma produkująca rowery, ale Stevens...to Stevens.W najbliższym sezonie, niemieccy projektanci postanowili dostosować kolekcję do szybko zmieniających się trendów, dlatego najwięcej zmian ujrzycie w kategorii 27.5", którą w przypadku Stevensa "biegnie" równolegle do 29erów. Najistotniejsze aktualizacje dotyczą modeli z kategorii AM/Trail/Enduro, gdzie jak łatwo się domyśleć, koła i ramy utyją do rozmiaru "Plus".

Osoby zastanawiające się nad przesiadką na pół-tłuste laczki powinny zwrócić uwagę na model Whaka +, który będzie toczył się na 3 calowych gumach Schwalbe Nobby Nic. Rama z obsługą tak szerokich kapci, powinna dać sobie radę również z kołami obutymi w skromniejsze opony 29", gdyby ktoś miał taki kaprys. Aluminiowy szkielet posiada ogon w standardzie Boost oraz po niemiecku uporządkowane okablowanie...nawet tylny hamulec schowano w ramę. Whaka+ buja się 14cm w górę i w dół. Kompletna maszyna waży według zapewnień producenta 14.5kg i kosztuje 3400Euro.

whaka plus es 275 angled whaka plus es 275

Ortodoksi dosiadający wyłącznie wielkie koła 29" także nie będą narzekać. Stevens co prawda nie nadmuchał modelu Whaka 29 do rozmiaru "PLUS", ale 29-calowa wersja Whaka ES broni się dzielnie oferując bogaty osprzęt (XT/XTR) i lekką, cieniowaną ramę. Tu również poczyniono odpowiednie zmiany konstrukcyjne - standard Boost 110/148, dzięki którym rower będzie sztywną i precyzyjną bestią do pokonywania trudniejszych ścieżek. W trudnym zadaniu pomoże geometria - płaska główka 67st umożliwi łatwiejsze kręcenie kierownicą zaś stroma podsiodłówka 74.6st ułatwi pedałowanie na podjazdach z wyższą kadencją, zamiast przepychania korb.

Górna rura nie jest przesadnie długa - 610mm (20"), w przeciwieństwie do ogona - 445mm. Nie należy jednak narzekać, gdyż w przypadku 29erów All Mountain to często spotykane wartości gwarantujące stabilne i neutralne prowadzenie.

whaka es 29 lime

Jak już ciągnąć całkowicie zawieszony temat, to nie można zapomnieć o maratonowych ścigaczach z linii JURA. Jeszcze do niedawna 100mm skoku to było maks. Teraz producenci, miedzy innymi Stevens dodają milimetry, aby maratończykom jeździło się bezpieczniej po coraz trudniejszych trasach MTB. Dlatego wszystkie modele JURA mają 120mm skoku z przodu i z tyłu. Geometria jest bardziej wyścigowa - dłuższa górna rura i ciut inne kąty główki i podsiodłówki (68.5/73.6).

Stevens dba o nasze portfele, dlatego topowa JURA ES wyposażona jest między innymi w sprawdzony napęd 2x11 Shimano XT, koła DT Swiss M1700 Spline 110/148, amortyzację FOX Float Performance Elite. Cały rower waży 13.2kg i kosztuje 2990 ojro.

jura es 29 black

A sztywniaki?

Katalog StevensBikes 2016 pęka w szwach od tłentynajnerów i średniaków. Droższe modele dla entuzjastów to Colorado 401, którego podstawą jest trzykrotnie cieniowana aluminiowa rama i wysokiej klasy osprzęt Shimano XT, FOX, lub skromniejszy TREMALZO 29". Warto zaznaczyć, iż w obu modelach aluminiowa rama posiada wiele nowoczesnych rozwiązań - sztywną oś tylnego koła, główkę tapered, schowane okablowanie, bezpośrednie mocowanie przedniej przerzutki i możliwość montażu.

colorado 401 29 alu raw

tremalzo 29

Geometria sportowych aluminiaków jest potwierdzeniem teorii, że "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu", dlatego tu możecie spodziewać się względnie długiej górnej rury i względnie krótkiego ogona 440mm. W połączeniu z główką 70st i "niemal pionową" sztycą 74.5st niemieckie hardtaile będą zwinne i szybkie niczym niemieckie owczarki.  2099 Euro i 11.5kg. Warto czy nie warto?

Dla początkujących adeptów sztuki jazdy na większych kołach Niemcy przygotowali nie mniej atrakcyjne jednoślady, które czerpią technologię z wyżej klasyfikowanych braci, ale mają spokojniejszą geometrię oraz "spokojniejszy" osprzęt. W tej kategorii znajdziecie modele 29": SENTIERO oraz DEVIL'S TRAIL.

devils trail 29 color b

sentiero 29

Nie myślcie, że zapomniałem o węglu. Stevens dzierga również i taki sprzęt. Co więcej, ma na tym polu spore doświadczenie, czego najlepszym dowodem jest flagowy model SONORA SL 2016. W nadchodzącym sezonie najwyższy ścigacz pochwali się jeszcze lżejszą ramą i elektronicznym napędem Shimano XTR Di2. 9.02kg uzyskano między innymi dzięki zastosowaniu droższych i lżejszych włókien węglowych oraz ich nowemu ułożeniu. Należy dodać, iż od 2015 roku w głównym trójkącie znajduje się specjalne żebro wzmacniające całość. Mimo to, udało się zejść z wagą ramy poniżej 1000g! Z przodu znajdziecie oczywiście jedyny słuszny amortyzator w tej klasie - "odwrócony RS1".

sonora sl di2 29 carbon team angled sonora sl di2 29 carbon team

Dla nieco mniej zasobnych w pieniądze rowerzystów Stevens proponuje model Sonora ES. Rama jest niemal identyko - cięższa o 150g ze względu na "standardową" tkaninę użytą do budowy skorupy.

sonora es 29 orange

Geometrycznie linia SONORA jest przykładem bardzo wyczynowego podejścia do życia...bardzo krótki ogon 435mm i relatywnie długie górne rury w każdym rozmiarze pozwolą na bardzo łatwe manewrowanie i jeszcze większą "reaktywność" tak skrojonego bolidu.

Stevens nie zapomniał o białych kołnierzykach zapierniczajacych po dziurawych ulicach do korporacyjnych Mordórów. W kolekcji tłentynajnerów pojawią się dwa bardzo interesujące modele klasy "Speedster": P-CARPO oraz E-CARPO. Aluminiowa rama otrzymała agresywny kształt i sztywny widelec, nie wspominając o gładkich spawach. Jednakże w obu jednośladach gwoździem programu jest napęd. W P-Carpo jest to wewnętrzna skrzynia biegów Pinion z 9 przełożeniami która napędza tylne koło za pomocą paska zębatego Gates'a.

Stevens P-Carpo

Fot: Bikerumor.com

E-Carpo, to za to rasowy pedelec wyposażony w silnik Bosha i uwaga...bezstopniową przekładnie Nuvinci! Wisienką na obu tortach Carpo są miejskie slicki - Schwalbe BIG ONE 29x2.4". Skromnie...zirka 3000Euro za tę frajdę.

Osobiście, ze wszystkich nowości Stevens 2016 wolę jednak najgrubszego rodzynka - Stevens MOBSTER toczącego się na w pełni grubaśnych papuciach.