Rower Canyon Exceed CF SLXZrobić dziś ultra lekką ramę z karbonu przeznaczoną do wyczynowego ścigania się, to teoretycznie nie jest wielkie ajwaj. Ale zrobić taką, która jednocześnie łączy lekkość z wytrzymałością oraz sztywnością okazuje się być sztuką. A jak mowa o sztuce, to....

Michał Śmieszek

 

...najlepszymi aktorami wydaje się być niemiecki zespół inżynierów i projektantów reprezentujących markę Canyon. Tuż przed rozpoczęciem targów Eurobike firma oficjalnie poinformowała o wdrożeniu do produkcji nowego, wyczynowego 29era, który przejmuje pałeczkę "flagowego ścigacza". Panie i Panowie...Lejdis and Dżents...przed Wami Canyon EXCEED CF SLX!

 

Niemcy znani są ze swojego pragmatycznego podejścia do życia, ale także z często z wdrażania innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Tym razem postanowili stworzyć od nowa zwycięską maszynę dla swojego czołowego zawodnika Albana Lakaty. Prototypowy egzemplarz można było zobaczyć w tym sezonie, między innymi na Mistrzostwach Świata XCM w Val Gardena. Przedstawiciel firmy opowiadając o kolejnych fazach tworzenia tego modelu powiedział, że dział rozwoju produktu wyszedł z założenia iż kluczem do stworzenia mistrzowskiej maszyny nie jest obecnie wyłącznie stosunek sztywności do masy lecz połączenie tych dwóch parametrów z innymi nie mniej ważnymi zmiennymi jak: komfort i odporność na zmęczenie. Chmm....Jeśli mnie pamięć nie myli, taki "chłyt marketimgowy" jest powtarzany niczym zdarta płyta przez każdego poważnego producenta.

Rower Canyon Exceed CF SLXSęk w tym, że Canyonowi udało się dzięki wielu zabiegom zjechać z wagą do niesamowitej wartości 870g. Naprawdę jest się czym chwalić, tym bardziej iż uzyskanie takiego wyniku nie było efektem braku farby,"odpruwania" kolejnych węglowych włókien z czarnej dzianiny. Projektanci przyjrzeli się uważnie dotychczasowym, karbonowy szkieletom i doszli do wniosku, iż krytycznym elementem w węglowych ramach są przede wszystkim główne węzły o masywnych kształtach. W teorii wszystko po to, aby rower był wystarczająco sztywny i nie rozleciał się na byle kamieniu. 

Rower Canyon Exceed CF SLX 1

Wnikliwa obserwacja ruchu skrzydeł komara oraz pasikonika doprowadziła do słusznej konkluzji - to wszystko jest przerostem formy nad treścią. A tak zupełnie na poważnie. W nowej ramie zaokrąglenia, wzmocnienia, wszelkie gięcia ograniczono do niezbędnego minimum. W pozostałych miejscach znajdziecie proste kształty, bowiem punkty A i B najłatwiej połączyć właśnie prostą linią. Efekt tych zabiegów to urwane ponad 100 gram w porównaniu do bieżącego flagowego ścigacza.

Rower Canyon Exceed CF SLX 4

Tak niby "oczywiste fakty" zaowocowały kolejnym zrzuceniem masy. Otóż wspomniane wyżej węzły wymagają stosowania specjalnej dzianiny zwanej potocznie "wypełniaczem", która niestety waży swoje. "Wycieniowanie i wyprostowanie" newralgicznych miejsc i łączeń sprawiło, iż obecnie w procesie produkcyjnym używa się znacznie mniej wypełniacza bez jakichkolwiek strat na sztywności i odporności na zmęczenie. Dieta odchudzająca dotknęła także kształt i profil wewnętrzny głównych rur ramy. Również i tu projektanci twierdzą, iż znaleźli złoty kompromis pomiędzy grubością ścianek a wielkością rur. Efekt? Następne 150 gram urwane z ramy bez konsekwencji na sztywności i trwałości.

Coś w tym musi być, gdyż faktycznie najnowszy Exceed CF SLX wręcz emanuje elegancją i brakiem wizualnych wodotrysków, do których zdążyły nas przyzwyczaić konkurencja oferująca ramy z tzw. "otwartego katalogu". Co więcej, bezpośrednie starcie ze starszym bratem Grand Canyon SLX wyraźnie pokazuje zmiany dokonane przez dział projektowy.

Rower Canyon Exceed CF SLX 11

Rower Canyon Exceed CF SLX 7 Rower Canyon Exceed CF SLX 3

Dobrano się także do teoretyecznie niepozornych detali, jak choćby minimalistyczne gniazdo Post Mount tylnego hamulca, które umieszczono wewnątrz tylnego trójkąta. Wszystko po to, aby do minimum ograniczyć ilość wypełniających żywic i karbonowej tkaniny. Zwróćcie uwagę na mocowanie Direct Mount przedniej przerzutki, które jest osobnym elementem przykręcanym do rury w razie potrzeby jednym wkrętem od mechanizmu przerzutki.

Rower Canyon Exceed CF SLX 2

 Diabeł tkwi także głębiej ukryty, bo zmniejszenie w sumie o 8% "powierzchni użytkowej" flagowego ścigacza musiałoby się normalnie odbić jednak na krytycznych parametrach tak wyżyłowanej ramy. Z pomocą przyszła jak zwykle technologia i opracowanie lżejszych i mocniejszych wysokomodułowych włókien węglowych niż te stosowane do tej pory. Zdaniem producenta aż dwukrotnie sztywniejszych niż te zwykłe. Nową dzianinę zaimplementowano oczywiście wyłącznie w kluczowych punktach ramy a nie "po całości". Aby dodatkowo wzmocnić cały karbonowy szkielet, niemieccy inżynierowie zastosowali specjalne żebrowanie górnej i dolnej rury głównego trójkąta, które nazwali "Impact Spine".

Ostatnim elementem świadczącym o klasie nowego karbonowego szkieletu jest "komfort", czyli zdolność do pochłaniania nierówności. Exceed CF-SlX gwarantuje 10.9mm naturalnej amortyzacji. 5mm pochodzi ze sprężystości elementów rany, zaś pozostałe 5mm to opatentowana sztyca VCLS.

Rower Canyon Exceed CF SLX 6 Rower Canyon Exceed CF SLX 5

Super rama będzie tylko super lekką i drogą, karbonową wydmuszką, jeśli nada jej się beznadziejną geometrię. Na tym polu, Canyon jest jednak ekspertem. Wymagające trasy Pucharu Świata wymuszają dobranie takich parametrów, aby maszyna dawała maksimum kontroli nad rowerem. Nerwowe w prowadzeniu, bardzo skrętne rowery będą zbyt męczące dla zawodnika. Aby dodać stabilność bez zbytniej utraty zwrotności zastosowano popularny ostatnio manewr - wydłużono mocno górną rurę kompensując to krótkim mostkiem (70mm dla rozmiaru M). Dodajcie do tego kąt główki 69.5 stopnia, efektywny kąt podsiodłowy 74st i relatywnie krótki "dosięg" (reach), i macie w finale reaktywny, lecz wpełni kontrolowalny wyczynowy bolid łączący cechy ścieżkowca i górala do XC. Zerknijcie proszę na zmienną długość wyjątkowo krótkiego ogona rosnącą wraz z rozmiarem ramy i wielkością koła (najmniejszy XS będzie toczył się na średniakach 650B, pozostałe na 29")

Geometry Canyon Exceed

Canyon zdążył przyzwyczaić Nas i swoich sympatyków do praktycznych rozwiązań jak choćby gumowy odbojnik na górnej rurze ramy lub estetycznie pochowane cięgna i przewody hamulcowe. W nowym Exceed CF SLX rewolucji nie będzie. Za to właściciel będzie cieszył się obecnością wzmocnionej sztywnej osi tylnego koła oraz dodatkową przestrzenią na baterię i okablowanie napędu Di2. Ciekawostką świadczącą o obecności "ścieżkowych" korzeni są za to gniazda na przewód opuszczanej sztycy. Znak nowych czasów? :) :)

Rower Canyon Exceed CF slx 10

Canyon Exceed CF SLX został uzbrojony w możliwie najlepsze komponenty. Amortyzacją zajmuje się kontrowersyjny RS-1, któremu notorycznie obrywa się od krytyków za wiotkość, zaś czołówka Pucharu Świata nie ma problemów z tą przypadłością. Napęd 1x11 zapewnia SRAM - tu mieszanka grup X0 i G1. 

Informacji na temat ceny detalicznej oraz dostępności w sklepie internetowym Canyon.com należy spodziewać się po targach Eurobike.

INFO and Photo: Canyon/Marcus Greber